Firma M&M Consulting powstała w 1996 roku. Od 2003 roku zajmuje się doradztwem w zakresie ochrony środowiska. Stale rozwijając swoją działalność, od 2008 roku zajmuje się konsultingiem w zakresie logistyki odzysku i tworzenia zrównoważonych łańcuchów dostaw. W działania te wpisują się także usługi związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR). W 2011 roku firma wprowadziła do oferty usług audyty środowiskowe oraz przygotowywanie dokumentacji i sprawozdań związanych z gospodarką odpadami oraz opłatami za korzystanie ze środowiska. M&M Consulting jest wydawcą czasopisma Logistyka Odzysku i kwartalnika edukacji ekologicznej – MiniLO&Aniela.
Rozmowa z Jarosławem Michniewskim, właścicielem firmy M&M Consulting.
LO: Jaka jest geneza powstania firmy M&M Consulting?
JM: Kontaktując się codziennie z firmami na terenie całego kraju dostrzegłem potrzebę informowania i pomocy w obszarze przepisów z zakresu szeroko rozumianej ochrony środowiska i przepisów z nią związanych. Bardzo często przedsiębiorcy pytają jakie obowiązki dotyczą ich firmy i jak je realizować w sposób właściwy i zgodny z przepisami. Nie od razu jednak było tak łatwo nawiązać kontakt z klientem. Początkowo informując klientów o nowych obowiązkach w zakresie odzysku i recyklingu opakowań byliśmy brani mylnie za firmę od windykacji (odzysku) należności.
LO: Jakie były początki doradztwa środowiskowego w Polsce?
JM: W początkowym okresie większość firm nie uświadamiała sobie ciążących na niej obowiązków. Naszą rolą było więc edukowanie oraz pomoc w realizacji nie do końca rozumianych wymogów ustawowych. Bardzo często przedsiębiorcy potrzebowali wiele czasu na potraktowanie sprawy poważnie. Niestety w większości przypadków, i dzieje się tak do dziś, motywatorem był protokół pokontrolny inspekcji ochrony środowiska.
LO: Rozumiem, że nie było łatwo zdobyć pierwszych klientów?
JM: Jak wspomniałem wcześniej największy problem stanowiło potraktowanie ochrony środowiska jako sprawy równie priorytetowej, jak inne obszary działalności firmy. Potwierdzam, że nie było to łatwe. Protokół pokontrolny to także dotkliwe kary finansowe. Można tego uniknąć…
LO: Jakie są najważniejsze momenty przełomowe w historii polskiego ustawodawstwa w zakresie ochrony środowiska?
JM: Rok 2001 ustawa o obowiązkach przedsiębiorców i opłacie produktowej, ustawa o odpadach, 2005 nowelizacje wprowadzenie, obowiązku odzysku w %. Najbardziej przełomowy wydaje się obecny rok 2013 w związku z wejściem w życie nowej ustawy o odpadach oraz nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
LO: Jak sytuacja wygląda teraz?
JM: Teraz jako pełnoprawny członek UE nadrabiamy zaległości. Firmy nie tylko dbają o swoje ustawowe obowiązki, ale także upatrują w proekologicznych działaniach źródła przewagi konkurencyjnej. Wartość deficytowych surowców rośnie, wpływa to na rynek. Ekonomia i ekologia mają bardzo wiele wspólnego…
LO: Dlaczego zdecydował się Pan założyć wydawnictwo?
JM: Genezą powstania jest chęć zaprezentowania wiedzy łączącej obszar logistyki z przepisami ochrony środowiska oraz przekazania wiedzy z zakresu logistyki odzysku przez doktor Katarzynę Michniewską, redaktora naczelnego czasopisma Logistyka Odzysku i MiniLO &Aniela oraz prezesa zarządu Eko Cykl Organizacja Odzysku Opakowań S.A. Od 2003 roku nasze firmy prowadzą ścisłą owocną współpracę. Firmy obsługiwane przez nas przekroczyły liczbę ponad 6000 podmiotów – nie sposób dotrzeć indywidualnie ze szczegółowym przekazem do wszystkich. Medium stały się wydawane przez M&M Consulting czasopisma. Grono czytelników dynamicznie rośnie – oznacza to, że poruszana przez nas tematyka trafiła na istotną lukę na rynku. Być może powstanie program telewizyjny o tym samym tytule. Jesteśmy otwarci na propozycje – wychowując naszych dwóch synów w tak zanieczyszczonym środowisku czujemy się odpowiedzialni za to, co po nas pozostanie. Nie jest to przekaz marketingowy. Podobnie nikt ze współpracowników nie pracowałby dla firmy branży tytoniowej lub pokrewnej, której funkcjonowanie daje negatywne efekty w środowisku. Czujemy dumę i satysfakcję z tego, że podnosimy świadomość Polaków i nie tylko Polaków w tak istotnym dla naszej przyszłości obszarze. Chcemy pobudzać Państwa ambicję dla efektywnych i skutecznych działań w ochronie środowiska… tacy jesteśmy!
LO: Jakie grupy docelowe upatruje Pan dla poszczególnych pozycji wydawniczych?
JM: Czytelnicy Logistyki Odzysku to głownie profesjonaliści odpowiedzialni za kształtowanie ekologicznie odpowiedzialnych łańcuchów dostaw, a więc pracownicy każdej firmy naszej gospodarki. Czytelnicy MiniLO&Aniela to członkowie polskich ekologicznych rodzin, którzy po godzinach pracy wspólnie zastanawiać się będą nad swoim śladem środowiskowym i tym, co mogą w tym temacie zdziałać we własnym zakresie. Liczymy tutaj bardzo na dzieci i młodzież i ich nauczycieli, że oni właśnie dotrą do osób dorosłych, którzy tą problematykę traktują marginalnie.
LO: Jak zmienia się oblicze polskich firm w świetle tematu niniejszego numeru – czy faktycznie dostrzegalne są na terenie zakładów elementy zarządzania środowiskowego?
JM: Tak i to nie tylko w aspekcie ISO 14000 czy systemu EMAS. Firmy chcą być ekologicznie odpowiedzialne i szukają rozwiązań. Przykładem jest prezes firmy Unilever, dokonujący rewolucji w tym obszarze (www.hbr.org/2012/06/captain-planet/) – za nim pójdzie cała branża FMCG i pozostałe sektory.
LO: Jakie widzi Pan kierunki rozwoju dla firmy M&M Consulting? Co jest Państwa mocną stroną?
JM: Zależy nam na zaprezentowaniu najbardziej kompleksowej oferty dla klienta oraz na w pełni profesjonalnej realizacji naszych zobowiązań. Co do mocnych stron, myślę że najbardziej jesteśmy dumni z doświadczonego i dynamicznego zespołu profesjonalnych doradców, szkoleniowców i audytorów. Wyróżnia nas zaangażowanie i wiara w sens pracy na rzecz ochrony środowiska.
LO: Jakie widzi Pan słabości i zagrożenia?
JM: Z pewnością dużą słabością naszej branży jest zmienne i w wielu obszarach nieprecyzyjne prawo nakładające konkretne obowiązki i kary na firmy. Możemy obawiać się, że obecna nowelizacja ustawy spowoduje duże zamieszanie i konieczność interpretacji wielu jej zapisów, co może stanowić duże wyzwanie dla podmiotów gospodarczych operujących na polskim rynku. Takie konstruowanie zapisów dotyczących – bądź co bądź pobocznych obszarów działalności firm – powoduje, że spychane są one na boczny tor albo realizowane połowicznie. Powiem przewrotnie: jasne, precyzyjne przepisy, dodatkowo pokazujące korzyści z efektywności surowcowej dla przedsiębiorstw dźwigających polską gospodarkę, byłyby zagrożeniem racji bytu dla firm doradczych.
LO: Dziękujemy za rozmowę.
JM: Dziękuję i zapraszam do współpracy – postaramy się klarownie i przystępnie wprowadzić w świat przepisów i wymogów ustawowych. Chętnie zrealizujemy też wspólnie działania, które przyczynią się do poprawienia stanu środowiska naturalnego! Jak co roku czekamy na Państwa na targach POL EKO !
Źródło: Logistyka Odzysku 4/2013 (9), str.70-71