Przeterminowane lub wycofane z użycia leki, podobnie jak inne odpady medyczne i weterynaryjne (np. igły, strzykawki) są odpadami niebezpiecznymi. Bez względu na stan skupienia i skład chemiczny wszystkie powinny być oddzielnie zbierane, a następnie unieszkodliwiane poprzez spalanie w specjalnych spalarniach odpadów niebezpiecznych, znajdujących się zwykle przy szpitalach. Mimo że niektóre środki wykorzystywane w medycynie nie zawierają substancji niebezpiecznych (np. syropy roślinne), nie ma możliwości wydzielania ich ze strumienia pozostałych leków – wiązałoby się to ze zbyt dużym ryzykiem pomyłki i bezpośredniego zagrożenia życia ludzi.
Problem produkowania odpadów medycznych jest w naszych gospodarstwach domowych bardzo widoczny – mamy skłonności do gromadzenia leków „na wszelki wypadek”, co ma odzwierciedlenie w ilościach wytwarzania około 2,5 kg rocznie takich śmieci przez statystycznego Polaka. Jednak mimo pozytywnych zmian w zakresie zbierania nieprzydatnych medykamentów i przekazywania ich do punktów selektywnej zbiórki (przede wszystkim aptek), wciąż duża część przeterminowanych farmaceutyków ląduje w kanalizacji lub jest mieszana ze zwykłymi odpadami komunalnymi. Przekłada się to na zwiększenie zanieczyszczenia środowiska, w przypadku którego najbardziej zagrożone są ekosystemy wodne. Innym bardzo groźnym (i trudnym do zmierzenia) skutkiem przedostawania się substancji chemicznych zawartych w lekach do środowiska jest uodparnianie się bakterii na różne substancje czynne zawarte w medykamentach (szczególnie w antybiotykach). Łatwo więc dojść do oczywistego wniosku, że farmaceutyki lądujące w zwykłym koszu bądź ubikacji to realne zagrożenie nie tylko dla przyrody, ale przede wszystkim dla naszego zdrowia.