Gospodarka odpadami wg Chemeko-System Sp. z o.o.

Dynamiczny rozwój i polski kapitał charakteryzują firmę Chemeko-System Sp. z o.o. od początku działalności. Potwierdzeniem wysokiej formy są nagrody, przyznane przedsiębiorstwu w ostatnich latach. Wszystko dzięki skutecznej pracy i realizacji idei zrównoważonego rozwoju za pomocą systemów gospodarki odpadami.

Rozmowa z Romanem Jagiełło, prezesem zarządu firmy Chemeko-System Sp. z o.o.

LO: Czym dokładnie zajmuje się firma Chemeko–System i j akie były jej początki? 

RJ: Firma rozpoczęła swoją działalność w 1999 r. Pierwszym etapem rozwoju było wybudowanie zakładu, który umożliwiałby odbieranie i kompleksowe zagospodarowanie odpadów zarówno komunalnych jak i przemysłowych. W ramach tej inwestycji w roku 2004 w miejscowości Rudna Wielka otwarta została pierwsza kwatera składowania odpadów wraz z mobilną sortownią. Obiekt został następnie rozbudowany o kolejne instalacje umożliwiające biologiczno–mechaniczne przetwarzanie odpadów oraz ich właściwy odzysk zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i standardami europejskimi. Obecnie jesteśmy w stanie zapewnić odzysk odpadów na poziomie 400 000 ton rocznie. Posiadamy także własne zaplecze logistyczne, a więc specjalistyczne pojazdy, pojemniki i kontenery do odbioru odpadów.

LO: Jakie technologie, innowacje i patenty spowodowały tak znaczący rozwój firmy Chemeko-System na przestrzeni ostatnich lat? 

RJ: Pierwszą znaczącą inwestycją było wybudowanie linii do mechanicznego przerobu odpadów, w efekcie którego końcowym produktem jest paliwo alternatywne. Obecnie jest ono na coraz szerszą skalę wykorzystywane w przemyśle jako paliwo zastępcze w stosunku do tradycyjnych paliw kopalnych, np. węgla kamiennego. Do produkcji paliwa alternatywnego wykorzystujemy wysokoenergetyczne odpady, jednocześnie eliminujemy je ze środowiska i odzyskujemy energię. W ostatnim czasie spółka uruchomiła także nową instalację do biologicznego przetwarzania odpadów. Dzięki temu, w wyniku wszystkich podjętych działań Chemeko-System jako pierwsza w regionie spółka uzyskała na mocy uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego status regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK) dla regionu północno – centralnego województwa dolnośląskiego. Tym samym staliśmy się istotnym ogniwem w nowo tworzonym systemie, od którego zależeć będzie, czy Wrocław oraz inne gminy w naszym regionie wypełnią obowiązki, jakie nakłada na nie nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

LO: W j akim stopniu Pana firma przyczyniła się do rozwiązania problemu zagospodarowania odpadów we Wrocławiu? 

RJ: Do zakładu w Rudnej Wielkiej znacząca ilość wrocławskich odpadów trafia już od 8 lat, co wynika z faktu, że jako nieliczni posiadamy kompleksowe zaplecze technologiczne do odzysku i unieszkodliwiania odpadów, którego po prostu brakuje w bliższej odległości. Dodatkowo w ostatnich 2 latach rozszerzyliśmy swoją działalność o odbiór odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, jednocześnie zapewniając pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów. Dzięki temu mieszkańcy Wrocławia korzystający z naszych usług, mogą segregować między innymi papier, szkło oraz tworzywa sztuczne.

LO: Jakie według Pana argumenty przeważają za systemem zbierania odpadów z podziałem na frakcję mokrą i suchą, a j akie za zbieraniem odpadów w sposób selektywny? 

RJ: System zbierania odpadów z podziałem tylko na frakcję mokrą i suchą, tzw. system dualny jest systemem stosunkowo prostym i wygodnym. Polega on na tym, że do jednego pojemnika wrzucane są wszystkie odpady surowcowe, szkło, papier, plastiki, natomiast do drugiego odpady kuchenne ulegające biodegradacji. Z punktu widzenia odbiorcy odpadów taki system może wydawać się korzystniejszy, ponieważ do jego obsługi wykorzystuje się mniej pojemników, częstotliwość odbioru materiałów surowcowych jest mniejsza, a co za tym idzie maleją koszty transportu. Należy jednak pamiętać, że ten system jest pewnego rodzaju półśrodkiem. Odpady opakowaniowe powinno się zbierać zgodnie z zapisami Rozporządzenia Ministra Gospodarki, czyli osobno papier i tekturę, w oddzielnych dwóch pojemnikach szkło białe i kolorowe oraz zupełnie odrębnie opakowania wielomateriałowe, plastik i metal. Odbierany odpad jest wtedy w miarę czysty, gdy trafi na sortownię, będzie wymagał jedynie lekkiego doczyszczenia i będzie atrakcyjnym surowcem dla potencjalnych odbiorców. W przypadku systemu dualnego odpady opakowaniowe są ze sobą zmieszane i często w tym co miało być z założenia „suche” znajduje się też „mokre”. Łatwo to zaobserwować na przykładzie papieru – zmieszany z plastikami i szkłem, z butelkami, z których niejednokrotnie coś się jeszcze wylewa, zostaje zanieczyszczony i traci swoją wartość jako surowiec do wtórnego wykorzystania.

LO: Proszę ocenić, który sposób zbierania odpadów bardziej odpowiada Polakom? 

RJ: Trudno to jednoznacznie ocenić. Jest to z pewnością zależne od świadomości ekologicznej całego społeczeństwa. Można przypuszczać, że osoby dla których jakość środowiska, w którym żyjemy ma duże znaczenie, wybierze metodę dokładnego sortowania odpadów z podziałem na konkretne frakcje. Niestety zawsze też znajdą się osoby, dla których żadna metoda segregacji nie będzie interesująca dlatego konieczne jest ciągłe edukowanie społeczeństwa w tym zakresie.

LO: Czy nowe przepisy dotyczące porządku i czystości w gminach, a także dotyczące zagospodarowania odpadów przyczynią się do zmniejszenia masy odpadów trafiających
na składowisko? 

RJ: Zmiana prawa w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi, popularnie nazywana rewolucją śmieciową,  powstała z konieczności dostosowania się do prawa międzynarodowego, które obowiązuje Polskę jako członka Unii Europejskiej. Przepisy dyrektyw Parlamentu Europejskiego precyzyjnie określają, jaki poziom segregacji oraz recyklingu odpadów powinniśmy osiągnąć w ciągu najbliższych 7 lat, a także nakazują ograniczenie ilości odpadów komunalnych ulegających biodegradacji deponowanych na składowiskach. Za niewywiązanie się z tych wymagań będziemy płacić jako kraj wysokie kary. Nowe przepisy dotyczące porządku i czystości w gminach oraz nowa ustawa o odpadach ma nas przed tym uchronić i myślę, że w rezultacie uda się sprostać nałożonym na nas wymaganiom.

LO: Jakie Pana zdaniem powinno się wprowadzić uwarunkowania, aby Polacy stali się społeczeństwem recyklingu? 

RJ: Przede wszystkim należy zapewnić odpowiednią infrastrukturę umożliwiającą selektywną zbiórkę odpadów, uszczelnić i ujednolicić system. Umożliwiła to właśnie wprowadzona zmiana przepisów w zakresie gospodarowania odpadami. Już od 1 lipca to gmina stanie się właścicielem odpadów i każdy z nas właśnie gminie będzie płacił za ich wywóz. Stawka jaką zapłacimy będzie uzależniona od tego czy odpady wcześniej posegregujemy czy nie. Krótko mówiąc, segregowanie odpadów będzie się opłacało ze względów finansowych. Dzięki temu także mniej ich trafi na składowiska.

LO: Dziękujemy za rozmowę.

Źródło: Logistyka Odzysku 2/2013 (7), str.72-73

MM_Damian 2018-08-01T12:13:34+00:00 25 czerwca 2014|